Wakacyjny sezon czas zacząć.
Dziś (o ile nie zmienię zdania) Tropikalna ze znajomymi.
Szczerze mówiąc, nie mam jakoś specjalnie imprezowego nastroju,
ale czego nie robi się dla przyjaciół.. :)
Ostatnio nie miałam czasu na pisanie. Wchodziłam tu, przeglądałam stare posty, chciałam napisać o kilku ważnych sprawach ale najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu by usiąść, przyłożyć się do napisania czegoś sensownego i nie marudzić przy tym ; tak więc wszem i wobec ogłaszam iż poprawię się w najbliższym czasie.
Dziwne uczucie, zasilać grono bezrobotnych w tym kraju.
Chwilę pracowałam , ale każdy wie jak to ze mną jest. Jeżeli nie jestem sama sobie szefową, to nie pracuję zbyt wydajnie. :) Myślę, że mój własny interes przynosi mi dość dochodów, by wystarczyło do września, a wtedy .. wtedy to już sama nie wiem, co będzie. Studia? Zapewne, ale gdzie? Zarządzanie/informatyka na Politechnice czy bioinformatyka na Uniwesytecie? Sama nie wiem. Ważne by gdziekolwiek się dostać. Wraz z rozpoczęciem studiów planuję przeprowadzkę; czasową (5 dni w tygodniu).
Sama jestem ciekawa, jakie rozwiązania czas przyniesie.
Piosenka na dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz