Blog Archive

niedziela, 19 czerwca 2011

Mój drogi Aniele..



Brakuje mi Twojej siły i wiary w to, że warto zaczynać cokolwiek od nowa. Wiedz, że byłeś, jesteś i będziesz moim światem. Ile razy przypominam sobie Twoje słowa, za każdym razem mają dla mnie inne znaczenie, coraz bardziej wartościowe, zawsze idealnie dopasowane do sytuacji. Dotąd nie poznałam nikogo o tak pozytywnym usposobieniu jak Ty. Żaden znany mi człowiek nie potrafi łączyć racjonalności, mądrości, rozsądku, radości i miłości w sposobie na egzystowanie w ciężkich warunkach tego świata tak, jak robiłeś to Ty. Do dziś nie potrafię zrozumieć w jaki sposób potrafiłeś być jednocześnie najbardziej stanowczą, zdecydowaną, mądrą, szczęśliwą i wrażliwą osobą. Wiem, że skarciłbyś mnie niejednokrotnie za to , że wystawiłam sobie Twój pomnik w mojej głowie i nie żyję teraźniejszością; że nie żyję własnym życiem i ciągle oszukuję samą siebie.. Cóż, sam nauczyłeś mnie kochać życie, powiedz mi teraz jak zrozumieć śmierć..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz