Blog Archive

niedziela, 19 grudnia 2010

słońce.

Piękny poranek.

Obudziło mnie dziwne poczucie ciepła, co tej zimy jest prawie nierealne.
Za oknem mamy SŁOŃCE które bezlitośnie świeci mi w tym momencie prosto w oczy.
Dziś więc obowiązkowo - dłuuuuuuuuugi spacer, już mi nawet obojętne z kim.
Może w końcu uda mi się spełnić obietnicę daną temu 'zawsze trzeciemu'. :)

Sylwester.
Przez długi czas nie było żadnej propozycji gdzie go spędzić.
Gdy zgodziłam się na pierwszą, posypały się kolejne, bardziej interesujące.
W 'normalnych' warunkach zmieniłabym zdanie jeszcze z 10 razy, tym razem niestety nie mogę.
Obiecałam. Dla mnie w większości przypadków, obietnice/słowa to świętość.

KOCHAM świąteczne piosenki i Ciebie.
Uwielbiam te wszystkie dzwoneczki w tle i 'christmasowe' dźwięki.



~ O dziwo czuję , że mam stopy! Nawet po wczorajszym . ;p


Trzeba w końu wstać z łóżka i się ubrać, a tak bardzo mi się nie chce.. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz