poniedziałek, 6 grudnia 2010
Więc tak, jak chce los - przetańczmy tę noc..
chciałabym kiedyś zatańczyć tak, jak na Justyny 18..
Nie wiedziałam , co się ze mną dzieje, ale było.. jak w niebie. :)
Nauka, nauka i jeszcze raz nauka..
Po wynikach matury jakoś 'nagle' dotarło do mnie, że KOMPLETNIE NIC NIE UMIEM.
Jestem głupia, wredna i (tak J.) znęcam się nad naiwnymi facetami.
Co jeszcze?
Czekolada stała się moją kokainą, pokochałam aerosmith i uwielbiam być , a nie bywać - sobą.
Marzę o ścięciu włosów na krótko, totalnej zmianie wizerunku i staniu się inną osobą.
Boli mnie moja słabość do wszystkiego co związane z marzeniami i wspomnieniami.
Nie wybieram się na studniówkę, BO NIE.
Nie potrafię się zmobilizować!
Tracę cierpliwość i wiarę w ludzi.
Podziwiam kochaną Bubcię i mimo wszystko uwielbiam feminizm Sz.P. Ż.
Teoretycznie niczego więcej mi nie potrzeba.
Kochane bobasy <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz