Znów gorączka, katar, kaszel.. Mam już tego dość!
Poza tym dawno nie odwiedziłam Patryka.. Przekonywano mnie,
że z czasem zacznę zapominać/przyzwyczajać się do Jego nieobecności, a tymczasem
jest zupełnie odwrotnie!
CHOLERNIE MI GO BRAKUJE!
Znów nie mam czasu kompletnie na nic. Praca, praca i jeszcze raz praca.
Ostatnio szkoła zeszła na drugi, może i nawet trzeci albo czwarty plan.
Brak samoorganizacji, mobilizacji i wszelkich innych '..acji'. Wciąż jestem
jednak zbyt małą, niedojrzałą dziewczynką by poradzić sobie w świecie
dorosłych. Źle rozkładam wartości między sprawy mniej ważne.
Bardziej zależy mi na kolejnych 6 zł na koncie , niż dobrej ocenie w dzieniku.
Chcę wrócić do poprzedniego wcielenia. :)
Co do studniówki - Nam, humanistom gdzie 90% klasy to dziewczyny (!) , przydzielono SPRZĄTANIE! Ci genialni ludzie którzy to wymyślili , żyją chyba na innej planecie i nie zdają sobie sprawy z tego, że prawdopodobnie żadna z Nas nie będzie sprzątać z idealnie pomalowanymi i 'zrobionymi' paznokciami!
Z resztą, to już nie mój problem gdyż nie zamierzam się tam pojawić ani w sobotę, ani w niedzielę , a już tym bardziej nie w poniedziałek. :)
Z tego miejsca wysyłam tysiąc buziaków dla dzisiejszej solenizantki ALICJI
oraz pozdrawiam gorąco tych, którzy nienawidzą mojego pesymizmu i życzą szybkiego powrotu do normalności . :)
Co robię?
Wsłuchuję się w swoją nową płytę Kobranocki (♥) i odliczam dni do matury.
Zostało ich dokładnie 200!
WSZYSCY mamy źle w głowach. :)
Ciao'
" Przez Ciebie nie sypiałam kiedyś wcale; dzięki Tobie teraz zaczęłam doceniać każdą minutę snu.. Wtedy mogę Cię zobaczyć, poczuć Twoją obecność i usłyszeć Twój głos w mojej wyobraźni.."
" Przez Ciebie nie sypiałam kiedyś wcale; dzięki Tobie teraz zaczęłam doceniać każdą minutę snu.. Wtedy mogę Cię zobaczyć, poczuć Twoją obecność i usłyszeć Twój głos w mojej wyobraźni.."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz